- Patrycja M
Minimalistyczne święta - czy są one mitem?
Boże Narodzenia zawsze kojarzyło mi się z bogato ozdobionym domem, choinką na każdym kroku, masą lampek i łańcuchów, bogato nakrytym stołem oraz górą prezentów pod choinką.

Zawsze chciałam aby każde moje święta tak wyglądały. Było mi czasami
przykro jak dostałam za mało prezentów. Na twarzy pokazywałam spokój i zadowolenie, ale wewnątrz zachowywałam się jak Dudley Dursley podczas swoich urodzin, kiedy dostał tyle prezentów co rok wcześniej.
No krótko mówiąc, zachowywałam się nie ładnie, ale nikt o tym nie wiedział.
Pewnie nie jedna osoba może przyznać się, że czuła się w podobny sposób.
Zastanówmy się czym jest spowodowane to zachowanie, przecież jak się rodzimy nie jesteśmy chciwi, to jest cecha nabyta.
W takim razie skąd ona się wzięła?
Odpowiedź jest prosta: sklepy i telewizja.
Co roku przed świętami w sklepach panuje szał zakupów. Wszędzie widzimy ozdoby świąteczne i masę innych rzeczy, które tak naprawdę nie są nam potrzebne, ale nabywamy przekonanie, że tak trzeba. Na szczęście można zrobić inaczej.
Jeżeli chodzi o telewizję, to tutaj pokazywane są filmy o tym powinna wyglądać idealna gwiazdka. I to takiego sztucznego ideały właśnie dążymy co roku.
Ale co gdyby w tym roku postąpić inaczej?
Zamiast dbać o ozdoby świąteczne i prezenty, zadbajmy o naszych bliskich. Zapytajmy się czy wszystko jest dobrze. Zazwyczaj wiemy tylko niewiele co dzieje się u najbliższych, ponieważ w dzisiejszych czasach nie mamy dużo czasu dla innych.
Nie wiemy co czują, ważne jest, aby porozmawiać z nimi, wysłuchać, zrozumieć, a może nawet lepiej poznać.
Domu nie musimy dekorować tak, żeby nie było można się ruszyć pomiędzy dekoracjami.
Wystarczy parę przedmiotów, które nadadzą świątecznego klimatu.
